Korekta w makijażu permanentnym
Usługa makijażu permanentnego składa się z dwóch zabiegów. Zabiegu podstawowego oraz zabiegu dopigmentowania po upływie ok 6 tygodni od pierwszego spotkania. Czy zawsze jest jednak potrzebna?
1. Stopniowanie koloru
Makijaż permanentny dla wielu kobiet kojarzy się nadal ze starą wizją przerysowanych i granatowych brwi, które zaakcentowane są ostrymi krawędziami.
Dla klientek, które nigdy nie miały wykonanego zabiegu makijażu permanentnego i boją się przerysowanego efektu, można zasugerować tzw. stopniowanie koloru. W pierwszej kolejności należy wykonać usługę mikropigmentacji, bardzo delikatnie używając średniej intensywności koloru. W kolejnym zaś etapie, po upływie ok 6 tygodni, w zależności od rodzaju skóry, istnieje możliwość dopigmentowania, dołożenia koloru, aby uzyskać efekt końcowy bardziej nasycony. Zależne jest to od percepcji danej osoby. Często jednak zdarza się tak, że subtelny efekt po pierwszym spotkaniu jest zadowalający dla obydwóch stron i na drugim spotkaniu wykonujemy tylko dokumentację zabiegową. Kiedy jednak klientka oswoiła się ze swoimi nowymi brwiami i podczas spotkania korekcyjnego chce przyciemnić dany efekt, wykonujemy tzw. dołożenie koloru w jednej lub dwóch warstwach, wykonując te same ruchy i kierunki techniki docelowej. Dotyczy się to każdego obszaru pigmentacji, brwi, oczu jak i ust. Dzięki stopniowaniu koloru, wzbudzamy zaufanie klientki dbając o jej dobro i efekt nieprzerysowania na kilka miesięcy.
2. Czy korekta zawsze jest potrzebna?
Często spotykamy się z faktem, iż Klientka odwiedzająca nasze studio makijażu permanentnego uważa, że korekta po 6 tygodniach, która jest wliczona w cenę, jej się należy. Co to znaczy? Oznacza to fakt, że skoro Klient płaci pewne pieniądze, to wymaga, aby efekt był wzmocniony po 6 tygodniach, aby utrzymywał się dłużej. Czy to prawda? Otóż, zawsze musimy słuchać głosu wewnętrznej estetyki i nie zawsze efekt dopigmentowania jest potrzebny. W wielu przypadkach pigmentacja po pierwszym spotkaniu jest wystarczająca, a zabieg dopigmentowania może tylko przedobrzyć sprawę i spowodować, że makijaż Klientki będzie przerysowany, zbyt intensywny. Należy już podczas konsultacji z Klientem poinformować, że spotkanie kontrolne nie koniecznie wiąże się z wykonaniem kolejnego zabiegu. Są przypadki, kiedy należy dopigmentować część, która najzwyczajniej w świecie się nie przyjęła. Są również i takie, kiedy należy wykonać pigmentację jeszcze raz w celu przyciemnienia koloru, a w niektórych sytuacjach podczas spotkania kontrolnego po prostu wykonujemy jedynie dokumentację fotograficzną. Często jesteśmy zmuszeni, aby stopować nasze Klientki i mowić im: Nie! Nie wykonamy mocniejszej pigmentacji, ponieważ doskonale wiemy, że efekt końcowy będzie zbyt mocny i intensywny.
3. Korekta płatna czy niepłatna?
W wielu salonach stosuje się praktykę, iż korekta jest wliczona w cenę zabiegu podstawowego. Sprawdza się to w salonach stacjonarnych. Zazwyczaj cena zabiegu jest wtedy wyższa i koszt artykułów jednorazowych wliczony jest w pełną sumę zabiegu. Jeśli natomiast linergistka współpracuje z wieloma gabinetami, pokonuje kilkanaście, a nawet i kilkaset kilometrów, aby dojechać do salonu, stosuje się praktykę korekty płatnej. Zazwyczaj zabieg podstawowy jest tańszy, a korekta jest w cenie 100-200 zł. Regulamin każdego salonu jest inny a każdy rodzaj stosowanej praktyki słuszny.
4. Korekta – zabieg od początku?
Jako początkująca linergistka, a było to kilkanaście lat temu, borykałam się z faktem, iż Klientka wracająca po 6 tygodniach do salonu na spotkanie kontrolne, miała zdecydowanie za małą ilość wprowadzonego pigmentu w skórę. Efekt był taki, iż ani ja, ani Klientka nie byłyśmy zadowolone z efektu końcowego. Zabieg kontrolny był to pewnego rodzaju udręką, poświęcałam kolejne 2 godziny pracy i wykonywałam zabieg od początku. Często szukałam wtedy problemu w pigmentach jak i maszynach, zaczęłam je zmieniać regularnie, a efekty nadal nie były zadowalające. Dziś już doskonale wiemy że to nie pigmenty ani maszyny są problemem, a technika samej pracy. Kiedy to zrozumiałam i dopracowałam swoją technikę, korekty zaczęły być zbędne, a spotkanie kontrolne zajmowało 15 min w celu wykonania dokumentacji fotograficznej.
5. Czy podczas zabiegu korekcyjnego, można wykonać neutralizację?
Oczywiście że tak, jeśli po pierwszym zabiegu Klientka wróciła do salonu z kolorem zbyt zimnym lub zbyt ciepłym, podczas tzw. dopigmentowania można jeszcze wpłynąć na kolor i efekt końcowy. Jeśli brwi stały się zbyt chłodne należy wykonać neutralizację odcienia chłodnego modyfikatorem w ciepłym odcieniu żółci/pomarańczu/musztardy. Jeśli pigmentacja wróciła zbyt ciepła, co jednak rzadko się zdarza, wystarczy przyciemnić kolor lub użyć modyfikatora specjalnie do tego przeznaczonego.
Zdradzę Wam sekret – w przypadku, kiedy mam do czynienia z brwiami chłodnymi, sięgam po pigment Toffee, aby zneutralizować odcień. W kolejnym etapie, podczas tego samego zabiegu używam koloru docelowego. W przypadku, kiedy mam do czynienia z brwiami ciepłymi, sięgam po pigment do zadań specjalnych – Arabica, która świetne radzi sobie z każdym rodzajem rudości.
6.Podsumowanie
Reasumując – korekta jest nieodłączną częścią zabiegu makijażu permanentnego. Nie jesteśmy w stanie w stu procentach przewidzieć efektu końcowego po pierwszym zabiegu, dlatego najlepiej od razu po zabiegu zapisać Klientkę na drugie spotkanie. Jeśli okaże się, że efekt jest satysfakcjonujący i nie trzeba dokonywać dopigmentowania – zawsze mamy okazję do dokonania dokumentacji fotograficznej i poszerzenia własnego portfolio.