Dawno, dawno temu…
Makijaż permanentny rozwija się bardzo szybko, cały czas ewoluując. Zmieniają się kształty, formy, doskonalą kolory. Kobiety od stuleci gonią za arcymistrzowskim ideałem piękna, już w 1916 roku podjęto pierwsze próby regulacji brwi, a w 1926 roku zaznaczane były czarną kredką, co charakteryzowało aktorki kina niemego. 1984 rok przyniósł nam początki ich pigmentacji. W początkowym okresie pigmentowano łuk brwiowy o kształcie cienkiej linii wypełnionej jednolitym kolorem. Nie przywiązywano zbytniej uwagi do asymetrii anatomicznej, czy też mimicznej. Liczyło się tylko, by brwi były intensywne i trwałe, oraz by utrzymywały się jak najdłużej. Początkowo tylko wypełniano barwnikiem wcześniej narysowany kontur, kolor nasycenia był jednolity, a urządzenia do tego typu zabiegów pozostawiały wiele do życzenia.
Przez ostatnie 100 lat zmieniło się całkiem sporo. Cienkie linie wypełnione jednolitym kolorem przeobraziły się w hiperrealistyczne, niemal niezauważalne, podkreślenie naturalnego piękna. To nie tylko kwestia gustu, ale także znacznych zmian obyczajowych. Dziś po prostu więcej nam wypada, możemy bardziej eksperymentować z własnym wyglądem. Wraz z upływem lat świadomość klientów znacznie wzrosła. Dziś makijaż permanentny to nie tylko luksusowy zabieg w gabinecie kosmetologii estetycznej, to również niesamowita wygoda w pogoni codziennego życia. Jest również pomocą dla osób cierpiących na alopecję, łysienie plackowate, osób po chemioterapii, czy po wypadkach, gdzie architektura twarzy nie odzwierciedla jej charakteru.
Nowoczesność, styl i smak…
Nowoczesne formy makijażu permanentnego charakteryzują się tym, że po upływie około 2 lat powinien wyłuszczyć się ze skóry, zanim jeszcze zdąży zmienić swą barwę na kolor niechciany typu niebieski czy pomarańcz. Pigmentacja brwi powinna być subtelna i nie za głęboka. Materiałami naszej pracy są twarze naszych klientów. Implantując pigment, należy pamiętać by nie zaburzyć harmonii naturalności i stworzyć idealny obraz będący połączeniem stylu i smaku. Dobrze wykonany makijaż permanentny u dojrzałej kobiety może ją odmłodzić nawet o kilka lat, natomiast źle zrobiony sprawi, że będzie wyglądała na dużo starszą.
Nie zapomnij że…
„Czasem mniej znaczy lepiej” – w naszym zawodzie zawsze musimy odczuwać niedosyt, chęć dołożenia odrobinę więcej pozostawmy do korekty. Doskonały makijaż permanentny jest sztuką. Jesteśmy linergistami, nie zapominając o artystycznej duszy, tworzymy naturalność na twarzy klienta. Staramy się odtworzyć ten sam realizm, aby nie pozbawić jej indywidualności. Brwi są wizytówką twarzy, ważnym detalem estetycznym, a najmniejsze ingerencje w ich obszarze mogą wizualnie zmienić proporcje w wyglądzie oraz percepcję danej osoby.
Agnieszka Majewska